Till: Kino traktujące o rasizmie na stałe zadomowiło się w Hollywood, przez co mniej więcej raz do roku dostajemy film traktujący o niesprawiedliwości rasowej. Niektóre z nich są lepsze, niektóre gorsze, jedne bardziej obiektywne, inne zaś… znacznie, znacznie mniej. Nie pamiętam jednak, by którykolwiek z nich zrobił na mnie takie wrażenie jak Till.
Film opowiada historię, która wydarzyła się na przestrzeni kilku miesięcy w 1955 roku w Stanach Zjednoczonych. 14 letni Emmett Till wyjeżdża ze swojego rodzinnego Chicago na wakacje do swojego wujka, mieszkającego w małej mieścinie w Mississippi. Traktowanie Murzynów znacznie różni się od tego, do których chłopak przywykł w swoim mieście. Po tym jak Emmett gwiżdże na białą ekspedientkę w sklepie, Carolyn Bryant, rozpoczyna lawinę zdarzeń, która doprowadzi do jego linczu, a w efekcie – śmierci. Matka Emmetta podejmuje nierówną walkę o sprawiedliwość
Jest filmem wybitnym czy innowacyjnym, nowym klasykiem, który wynosi kino dramatyczne na kolejny poziom. Miałem jednak wrażenie, że reżyserka i scenarzystka filmu, Chinonye Chukwu, stara się jak może, by było to coś więcej niż kolejny film o rasizmie czy następny dramat oparty na faktach. Udaje jej się to w znaczącym stopniu, bo choć Till wpada w gatunkową pułapkę, powielając schematy z podobnych do siebie filmów, Chukwu robi doskonałą robotę z materiałem źródłowym. Reżyserka nie przebiera w środkach i serwuje nam szokujące sceny, które nawet dla mojego spaczonego umysłu okazały się za mocne.
Komentarze
Film średni, ale jakość rewelacyjna
kozacki film
jak wam się nie uruchamia player po rejestracji to otwórzcie stronę na nowo, u mnie pomogło
Bardzo świetny film polecam
Zakończenie mnie totalnie zaskoczyło :o
Mnie też :)
8/10
Dzięki za film, nigdzie go nie mogłam znaleźć
dobry polecam
Załaduj pozostałe komentarze...