
Serial Wynonna Earp skupia się na tytułowej bohaterce, wnuczce legendarnego Wyatta Earpa. Wynonna jest współczesnym rewolwerowcem z wyjątkowymi zdolnościami, której towarzyszy dysfunkcyjna grupa sojuszników. Ich celem jest polowanie na demony i inne nadnaturalne istoty. Po latach nieobecności, Wynonna Warp (Melanie Scrofano) powraca do rodzinnego miasteczka, aby wypełnić swoje przeznaczenie. Kobieta przejmuje spuściznę po swoim dziadku Wyatt Earpie, który był łowcą demonów. Wraz z młodszą siostrą Waverly (Dominique Provost-Chalkley), agentem Dollisem (Shamier Anderson) oraz nieśmiertelnym przyjacielem Docem (Tim Rozon) stara się zatrzymać bezwzględne istoty przed zniszczeniem świata.
Gdy Wynonna i Rosita docierają do tego miejsca, są otoczone przez wojownicze zakonnice z włóczniami, a matka przełożona każe im walczyć na śmierć i życie. Brzmi absurdalnie i takie też jest, a tłumaczenie, że bogobojne kobiety są opanowane przez demona, niczego tu nie zmienia. Scena staje się kluczem do poczucia całego klimatu tego czasem specyficznego serialu oraz ma integralne znaczenie fabularne. Pogodzenie się Wynonny z jej magicznym pistoletem przychodzi w odpowiednim momencie i niesie ze sobą solidny ładunek emocjonalny.
Cała sytuacja z utopieniem Nicole staje się również dziwaczna i na swój sposób emocjonująca. Haught jako duch ratujący Waverly przed atakiem zabójcy to coś nowego w Wynonnie Earp. Jednak cała kwestia z żabami i zabawnym całowaniem oraz walka o to, by uratować Nicole to motywy przednio wykorzystane i potrafią zaangażować w historię. W końcu prostymi środkami udaje się budować walory rozrywkowe: mamy humor, emocje i swoiste niespodzianki. Choćby starcie Waverly z panią Clanton, która w zaskakujący dla siebie sposób używa swoich mocy, by ją zabić. Jestem przekonany, że ten element nie pojawia się bez przyczyny i jeszcze odegra rolę w tym sezonie.
Najważniejszą część odcinka jest jednak rozmowa Doca z szeryfem o zakończeniu konfliktu z Clantonami. Aż dziw bierze, że Holiday w tym aspekcie staje się najbardziej rozumnym i dojrzałym bohaterem, który znając całą historię konfliktu, wie, że trzeba go zakończyć w pokojowy sposób. Dlatego tym bardziej zaskakuje najważniejsza scena odcinka. Gdy Wynonna strzela szeryfowi w plecy w momencie, gdy Doc odnosi sukces, jest wręcz szokującym zabiegiem, choć zrozumiałym, biorąc pod uwagę kontekst rywalizacji. Jednocześnie też nie do końca to się zgrywa, bo tłumaczenia Wynonny są ciut naciągane. To jednak jest wątek na przyszłość, ponieważ w jednej chwili następuje destrukcja ważnej relacji Doca z Wynonną. Ich scena rozmowy na sam koniec i łzy panny Earp potrafią poruszyć i zmusić do przemyślenia oceny jej zachowania. Czy na pewno jej decyzja była usprawiedliwiona? Śmiem wątpić, ale mam nadzieję, że dalszy rozwój wątku nada temu głębszego znaczenia.
Komentarze
Świetny serial
Zabieram sie za ogladanie kolejnego odcinka!
jak wam się nie uruchamia player po rejestracji to otwórzcie stronę na nowo, u mnie pomogło
Bardzo świetny serial polecam
Zakończenie mnie totalnie zaskoczyło :o
Fakt! Dobre.
Daje 9/10
Dzięki za udostępnienie serialu, nigdzie go nie mogłam znaleźć
dobry polecam
Załaduj pozostałe komentarze...